Symbol kobiecej delikatności i wrażliwości
Chyba nikt nie zrozumie lepiej kobiety niż druga kobieta - czyli o stworzonej dzięki kobiecie, pierwszej kobiecej desce SUP Bassa Mimosa 11’1
- Dziewięć lat temu byłam Rodzynką w SUP - owym, wtedy praktycznie, tylko męskim świecie. Nie powiem, nie narzekałam aż tak bardzo🤭
Zawsze jakoś lżej było: napompowano, przyniesiono, a wtedy to było co pompować i nosić...😎I jednocześnie ciężej, bo już na wodzie Oni już tacy uprzejmi nie byli. Tylko szybciej, mocniej i ciśnij i ciśnij 😆mówi Małgorzata Majda z SUP Bass Polska
A mi się marzył też chill, fun i ładne fotki😁Ale, że tylko kobieta kobietę zrozumie, to pływaliśmy więcej, mocniej i dalej a ja coraz bardziej tęskniłam za kobiecym zrozumieniem i odczuwaniem.
-I tak to było- wspomina Gośka - zanim wzięłam sobie za punkt honoru, by więcej kobiet pływało.
I dzisiaj statystyki się wyrównały a kobiety doczekały się dedykowanego dla siebie sprzętu SUP, co uważam, za bardzo korzystne dla nich i prorozwojowe dla dyscypliny SUP. Bo chyba każdy przyzna, że w ''za dużych lub niewygodnych butach" to daleko się nie zajdzie...- śmieje się
- A tak na poważnie- kontynuuje Gośka- to jako producent personalizowanych, karbonowych desek #basscustomsup wiem, że dopasowanie deski do pływającego, to klucz do jakości, komfortu i bezpieczeństwa wiosłowania na stojąco.
Kiedyś nie mogłyśmy o tym nawet pomarzyć, pływałyśmy na takich samych deskach, jak z natury wyżsi, ciężsi i postawniejsi mężczyźni. Dzisiaj, nawet wśród pompowanych desek, kobiety mogą znaleźć tą najlepiej dopasowaną do siebie i swoich potrzeb - mówi właścicielka firmy Bass. I dodaje - właśnie taką deską jest MIMOSA 11’1 x 30” x 5” z najnowszej Gołębiej Kolekcji Bass 2024
-Kształt i wymiary MIMOSY zaprojektowane są w ten szczególny, uwzględniający potrzeby kobiet, sposób: długość 338 cm, szerokość 76 cm i grubość 12,7 cm zamknięte w longbord'owym, stabilnym, lekkim (8.55 kg) i lekko płynącym kształcie. Na szczególną uwagę zasługuje niestandardowa grubość 5 cali, która oferuje optymalny i wystarczający dla większości kobiet litraż, bo 99-220 l / 45-100 kg, max. 242 l / 110 kg a gwarantuje dużo lepsze prowadzenie, lepszą kontrolę, ostatecznie fajniejsze i bezpieczniejsze pływanie.
Od ponad dwóch lat, sektor desek SUP o mniejszej niż 15 cm grubość (6”) rozwija się bardzo dynamicznie. Ciekawostką jest, że tworzą go nie tylko deski kobiece, ale także deski dla użytkowników o standardowej, typowej dla płci męskiej, wadze. Dlaczego? Bo producenci dążą do jak najlepszego dopasowania sprzętu do użytkowników. Tylko takie podejście gwarantuje najwyższą jakość pływania i największe zadowolenie. A przejście z grubości 6” na 5” będzie tak naturalne jak, niewyobrażalny kiedyś, a teraz nagminnie już spotykany, wybór turinga a nie allaround’a na pierwszą deskę SUP.
Podążam SUP-er drogą już dziewiąty rok – jeżeli mogę tak powiedzieć- i myślę, że mam ten etap już za sobą. Mam też wiele wnikliwych obserwacji dotyczących innych pływająch. Im więcej, im dłużej pływasz i im bardziej kochasz to robić, tym bardziej rosną Twoje oczekiwania. A lepsze czucie deski, większa precyzja i kontrola nad deską wynikająca z jej mniejszej grubości deski, zdecydowanie przenoszą Cię na inny, wyższy level doznań.
Ale myślę, że to temat rzeka, na zupełnie oddzielną rozmowę, myślę, że warto będzie go rozwinąć przy kolejnej rozmowie.
Ale wróćmy do kobiecej deski SUP, bo to ona, Mimosa, nas tu zebrała. Czy są więc jakieś minusy w 5 calowej (12,7 cm) zamiast 6 calowej (15 cm) grubości deski? W mojej ocenie, w oparciu o liczne testy i obserwacje, przy zachowaniu rekomendowanej wagi, która w przypadku Mimosy 11’1 wynosi 100 kg, nie ma. Bowiem jedyne obawy, z którymi spotkaliśmy się, dotyczyły tylko pory zimowej i ryzyka wlewania się wody na pokład. Przy najpopularniejszej wadze użytkowniczek: 50-80 kg, deska ma minimalne zanurzenie.
Jedynym minusem 5 calowej grubości, jest zdecydowanie szybsze i lżejsze pompowanie, czyli słabsza rozgrzewka przed pływaniem. Ale to jest absolutnie do zaakceptowania – dodaje śmiejąc się Gośka.
Warto wspomnieć o niezawodności sprzętu marki Bass i jego komfortowym użytkowaniu.
Mimosa 11’1 wykonana jest w najnowocześniejszej zgrzewanej technologii Hot Fusion + woven drop – stitch gwarantującej najwyższą sztywność i wytrzymałość przy najniższej wadze. W zestawie z deską SUP znajdziecie, jak w kolekcji z 2023 roku, karbonowe, trzy częściowe, regulowane wiosło SUP i nowiutki, subtelny plecak na kółkach, w którym z łatwością przetransportujesz cały zestaw o niewielkiej, bo zaledwie 13.7 kg, wadze.
Mimosa 11’1 x 30” x 5” to deska stworzona dla każdej kobiety , która na desce SUP szuka nie tylko najwyższej jakości użytkowania ale przede wszystkim funu, chill”u i fajnych fotek.
Drogie Panie, będę zaszczycona, jak wybierzecie deskę Mimosa 11’ na swoją pierwszą albo docelową deskę SUP
Comments
No comment at this time!
Leave your comment